Odsłuchy - Wireworld Silver Electra
Kolejne odsłuchy na kablu ze stajni Wireworld'a - producenta kabli na najwyższym poziomie. Zarówno poprzednie wersje jak i obecnie testowana wprawiła mnie w kolejne osłupienie zaraz po podłączeniu do mojego zestawu audio. Najpierw krótkie testy na klasycznym wzmacniaczu tranzystorowym, aby nie tracić czasu...a więc przejrzysta góra, sporo detali, bas nie taki twardy jak w klasycznych przewodach pokrytych srebrem, jednak podstawowy drut occ wprowadza przyjemne dla ucha zmiękczenie ;)
Z doświadczenia już wiem, że wersje silver idealnie nadają się do wzmacniaczy lampowych i tak też uczyniłem. Poświęciłem tutaj większy okres czasu na odsłuchy.
Lampa sama w sobie ma bardzo ciepłe i przyjemne brzmienie, idealnym dopełnieniem jest tutaj kabel Silver Electra, który dodaje jeszcze więcej detali, zachowując przy tym naturalne brzmienie. Wbrew pozorom nie jest krzykliwie, zostaje zachowana równowaga tonalna z dosyć miękkim basem - takim w sam raz przy lampie- nie za miękko i nie za ciepło jak to miało miejsce w wersji Electra z czystej miedzi occ. Dodatkowym atutem jest niesamowita przestrzeń jaką zafundował ten kabelek, ale tym atutem mogą pochwalić się wszystkie płaskie kable marki Wireworld ;)
Podsumowując Wireworld Silver Electra = czysto, jasno i klarownie, kolejny cenny nabytek, który warto mieć w swojej stajni audio :D
~~ Bartłomiej